Berlineiro

Uwielbiam Berlin, stąd kolejny post właśnie z tego miejsca (poprzedni bardziej "zabytkowy" tu >>). Jeśli nie mieliście okazji zwiedzić jeszcze tego pięknego miasta - a i zakupy przy okazji możecie przyzwoite zrobić ;p - to polecam gorąco! Spędziłam tam majówkę i z bólem serca opuszczałam hotel, w którym się zatrzymaliśmy. Jest jeszcze masa miejsc, które chciałabym zobaczyć i do których muszę dotrzeć. Na szczęście biorąc pod uwagę fakt, że Berlineiro całkiem niedaleko, zawitam tam jeszcze nie raz :)

See you soon :)

New Hair // Soft Colours

Kurtka - Bershka % | Spodnie - Zara | T-shirt- Gina Tricot | Buty i Kapelusz - H&M

Ostatnio przyczepiłam się dżinsów, ramoneski i kapelusza i odczepić się nie mogę więc dzisiejszy zestaw kreatywnością nie świeci. Ubrania, które widzicie męczę ostatnio strasznie, stąd też obecnością ich musiałam Was tu zaszczycić. To co się zmieniło to na pewno kolory... ubrań- w końcu nie jest czarno, no i włosów - o ile widzicie różnicę, bo ja widzę ogromną a co niektórzy sądzą, że takowej praktycznie nie ma :p. Co by nie było, ja jestem zadowolona, a Wy co myślicie?
Nie rozpisuję się więcej bo czas goni... pora rozpocząć dłuuuuugi weekend!! :D 

Do następnego!

Flare Jeans

Spodnie - Mango | Kurtka - Stradivarius (old) | Kapelusz, pasek, buty - H&M | T-shirt - borrowed from boyfriend | Torba- Reserved (old)

Która z Was nie nosiła dzwonów / szwedów blisko dziesięć lat temu? Toż to był prawdziwy hit! Im szersze tym lepsze - jak nie mogłam dostać tych wystarczająco szerokich (czyt. zakrywających całego buta :p) wszywałam  po bokach trójkąty. Jedne jeansowe, inne sztruksowe - co było pod ręką i mniej więcej pasowało kolorystycznie szło w ruch. Pamiętam jak zarzekałam się, że nigdy nie będę nosić rurek- o marchewach nie wspominając- bo to dzwony są najlepsze i nigdy mi się nie znudzą :p trutututu... przyszła moda na rurki i dzwony poszły w odstawkę. Teraz jednak powracają i już wiem, że zostaną ze mną na dłużej. Nie wyprą z mojej szafy rurek - jak to się stało lata temu- ale uzupełnią ją o dodatkowy model. Już jesienią pojawiły się na wybiegach i powoli wkraczają do sieciówek. Swoje znalazłam w Mango w bardzo przystępnej cenie. Dziś w towarzystwie czteroletniej ramoneski ze Stravka, T-shirtu mojego Kristofa oraz kapelusza z H&M. 

Ja czułam się świetnie, a Wam jak się podoba?

Do następnego! :)

Sporty Chic

Kurtka - Stradivarius | Golf - Zara % | Spodnie i szalik - H&M % | Torebka - Zara

Stojąc w kolejce do kasy i trzymając w ręku spodnie z czerwoną metką, na której widniała wyprzedażowa cena, nie spodziewałam się, że po pierwszym ich założeniu staną się tymi ulubionymi, tj. najbardziej wygodnymi i pasującymi do wszystkiego. Tak więc, jeśli szukacie czarnych, lekkich, wygodnych a zarazem niedrogich spodni to jak najbardziej polecam.

Do tego oversizowa góra i ciepły szalik za równe 7,5 - tutaj wypadałoby złożyć podziękowania dla Ani Sz., dzięki której ten męski okaz (również z H&M) zamieszkał u mnie w szafie :p

Podsumowując: czarno, prosto i wygodnie z ramoneską na grzbiecie przechadzałam się po Karłowicach w niedzielę - tak, wtedy była wiosna! ;) 

See you soon ! :)

Geometry

Spodnie - Motel Rocks | Bluzka - Zara | Futro - Shampalove | Buty - H&M | Torebka - Zara | Czapka - Primark

Odziana w geometryczne wzory przedstawiam Wam jeden z trendów na wiosnę /lato 2013. Co prawda spodnie nabyłam w ubiegłym roku i musiałam się nieźle natrudzić by je zdobyć, tak w nadchodzącym sezonie nie będzie (w sumie to już nie ma) problemu z ich dostaniem. Paski, kwadraty, romby i inne geometryczne figury zawładnęły wybiegami i wkrótce opanują ulice. Mimo, że sama lubię takie motywy to na pewno nie opanują one mojej szafy. To co pojawić się w niej jeszcze może, to pasiasta piżamowa koszula, którą - mam nadzieję- znajdę w second handzie. 

A dziś dwie zarowe nowości: bluzka prezent i torebka- którą uwielbiam prawie tak samo jak goryla ;)

Uciekam i miłego weekendu Wam życzę :))

Do następnego!